Nawigacja

Represje sowieckie

Tengeru-mała ojczyzna Polaków w Afryce Wschodniej

Newralgicznym momentem dla tysięcy Polaków wywiezionych na Syberię było zawarcie 30 lipca 1941 r.  układu pomiędzy Polską a Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). Układ Sikorski-Majski istotnie wpłynął na zmianę sytuacji ludności deportowanej, bowiem traktat przywrócił stosunki dyplomatyczne z Polską i przewidywał utworzenie armii polskiej na terenie Związku Sowieckiego. Przede wszystkim dla zesłańców najistotniejszy był dołączony do układu protokół, którego zapisy mówiły, iż z chwilą nawiązania stosunków dyplomatycznych rząd ZSRS udzieli amnestii obywatelom polskim, którzy zostali aresztowani i deportowani w głąb ZSRS. Wśród osób represjonowanych znalazły się również dzieci, których los na zesłaniu był szczególnie tragiczny. Doznawały głodu, chorób, a także były świadkami śmierci bliskich im osób. Ewakuacja polskich dzieci ze Związku Sowieckiego była niezwykle trudnym przedsięwzięciem, jednak w jej wyniku udało się ocalić ok. 18 tys. dzieci.

 

Jednym z miejsc lokacji dzieci były kolonie brytyjskie, w tym te znajdujące się na Czarnym Lądzie. Przyjmuje się, że w 22 polskich ośrodkach na terenie Afryki, m.in. w Kenii, Ugandzie, Rodezji Północnej (Zambia), Rodezji Południowej (Zimbabwe), Związku Południowej Afryki (Republika Południowej Afryki) oraz Tanganice (Tanzania) umieszczono ok. 19 tys.  zesłańców. Największym obozem było Tengeru, położone w ówczesnej Tanganice a dzisiejszej Tanzanii.

 

Osiedle Tengeru znajdowało się u stóp malowniczej góry Meru, leżącej nieopodal najwyższego szczytu górskiego Afryki-Kilimandżaro. Osada mieściła się na terenie położonym ponad 1200 m n.p.m., gdzie panowały trudne warunki klimatyczne, sprzyjające rozwojowi malarii. Pomimo wszelkich niedogodności zesłańcy stworzyli miasteczko, które miało bardzo dobrze rozwiniętą sieć szkół, szpitali, założyli sierociniec, dom starców, a także liczne zakłady usługowe. Kwitło w nim życie kulturalne i religijne.

 

Pierwszy transport ludności przybył do Tengeru z Indii 8 października 1942 r. Na pokładzie statku „Malaja” przypłynęło wówczas 1045 osób.  Liczba mieszkańców osiedla z biegiem czasu wzrastała.

 

W styczniu 1944  r. po raz pierwszy proboszcz osiedla przeprowadził kolędę, w trakcie której stworzył dokładny spis parafian. W późniejszym okresie był on na bieżąco uaktualniany. Należy wspomnieć, że spis powszechny sporządzony był przez władze cywilne dużo wcześniej. Z cyfrowej kopii rejestru ludności parafialnej z 1946 r., znajdującej się w zasobie Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, wynika, iż w Tengeru mieszkało ponad 4 tys. osób, z czego większość mieszkańców stanowiły kobiety i dzieci. Rejestr zawiera dokładne dane personalne zamieszkałej ludności, w tym dane dotyczące poziomu wykształcenia, adresu w Polsce,  wykonywanego zawodu, oraz adnotacje na temat najbliższej rodziny (np. kto z bliskich zmarł na terenie Związku Sowieckiego lub czy służy w wojsku). Interesujące są zapisy zamieszczone w rubryce „Uwagi”. Pojawiają się tam informacje na temat umiejętności parafian, prac wykonywanych w osiedlu, czy też cech osobowości np. „dobrze szyje”, „pracuje w masarni”, „plotkuje”, „rodzina znajduje się w USA”. Ludność zamieszkująca obóz pochodziła z terenów Tarnopola, Polesia, Wołynia, Lwowa, Wilna, Nowogródka, Białegostoku, jak również z Łodzi i Warszawy. W spisie oddzielnie ujęto dzieci znajdujące się w sierocińcu  oraz w internacie, które przybyły do obozu z innych ośrodków w celu kontynuacji nauki.  Ponadto rejestr zawiera wykaz par określanych mianem „niemoralnych”.  W tym dziale spisu, zamieszczono przede wszystkim osoby żyjące w konkubinacie, mające tylko ślub cywilny lub osoby posiadające nieślubne dzieci z jeńcami włoskimi.

 

Osiedle w Tengeru funkcjonowało w latach 1942-1950.

do góry